Elektryka za nami tynki na start
Skończyliśmy rozkładanie elektryki gdyż od jutra wchodzą panowie od tynków-trochę się martwię czy tynki wyschną ,miały być kładzione w sierpniu ale przez różne zawiłości muszą być teraz. Mieliśmy wstrzymać się do wiosny ale szkoda by nic przez zimę się nie działo-chyba bym zwariowała w takim marazmie-więc decyzja jedziemy z koksem .Pożyczyliśmy od wujka kozę będziemy palić jak temperatura spadnie. Czy ktoś miał tynki w listopadzie ?wyschły? Elektrykę jeszcze położymy na ściankach kolankowych ale później ,bo nie będą tynkowane. Cieszą nas prognozy bo podobno 48godzin dla tynków jest najbardziej istotne- życzę sobie i Wam wszystkim dodatnich temperatur
Komentarze