1 grudnia mamy nowe święto
Tydzień temu 1 grudnia wprowadziliśmy się do naszego domu.Wiem powiecie ,że zwariowaliśmy gdyż nic nie jest skończone ale....
-jest ciepło to najważniejsze
-jest jedna toaleta bez przycisku ale wodę spuścić można
- jest internet i tv bez tego wiadomo nie da się żyć ha
-nie mamy umywalki w łazience ale jest zlewozmywak i tymczasowa na górze
-śpimy na nie wykończonej górze, na wygodnych materacach
-w garderobie torby są naszymi półkami ale wiem gdzie co jest
-synowie śpią na dole w gościnnym
-na zewnątrz błoto auto może ugrzęznąć ale jest miły sąsiad pomoże pchać
- nigdzie nie ma drzwi wew. ale w wc jest zasłonka
-nie ma rekuperatora ale wietrzymy się otwierając okna
Jest dużo niedogodności które z dnia na dzień niwelujemy lecz jesteśmy tak zaślepieni mieszkaniem w naszym nowym domu ,że kompletnie nic nam nie przeszkadza.Każda pierdoła nas cieszy . Nasz budżet po zakupie pompy ciepła się wyczerpał więc teraz musimy sobie radzić z bieżących zarobków ale jesteśmy kreatywni więc jakoś to będzie. Zawsze możemy wziąć kredyt albo poprosić rodzinę o pożyczkę lecz postanowiliśmy sobie 2 lata temu ,ze tego nie zrobimy .Powoli mam nadzieję ,że dojdziemy do celu.Złożyliśmy wniosek na dofinansowanie do pompy, jak wszystko się pomyślnie ułoży to otrzymamy zastrzyk gotówki .
-